Kuźnia

morven · Wysłany: Czw 21:09, 29 Mar 2007 Temat postu:

No nie wiem, bez opiekuna mnie mogą nie puścić.

Falka · Wysłany: Czw 21:48, 29 Mar 2007 Temat postu:

Nie muszą wiedzieć, że bez opiekuna... A pomysł całkiem całkiem Wesoly

morven · Wysłany: Czw 21:52, 29 Mar 2007 Temat postu:

Muszą. Poza tym to nie jest miejsce na taką rozmowę.

Falka · Wysłany: Czw 22:03, 29 Mar 2007 Temat postu:

Ech. No skoro muszą to jedziemy z księciem Mariuszem. Czyli się będę rozrywać Smutny

Dudu$ · Wysłany: Pią 21:11, 30 Mar 2007 Temat postu:

że ja tak troche nie na temat ale wiecie nowinke jak to pan szymański skacowany na przystanku spał i nie pszyszedł na zajęci to dopiero musiała być impreza a może wygrał konkurs religijny i w nagrode dostał wino mszalne to je dobre podoba mi sie

Volken · Wysłany: Sob 10:47, 31 Mar 2007 Temat postu:

i czy tacy ludzie nie odpychaja od Kosciola i religii?? on podobno stara sie leczyc, ale widocznie nie wychodzi mu

morven · Wysłany: Sob 14:19, 31 Mar 2007 Temat postu:

A przepraszam, skąd wy macie takie informacje?

Laska · Wysłany: Sob 17:16, 31 Mar 2007 Temat postu:

że spał na przystanku? bo Go widziałem...a Marszał widział, jak się godzinę później obudził...a to, że naje*any na lekcję do mat-inf przyszedł? słyszał też ktoś?

morven · Wysłany: Sob 17:46, 31 Mar 2007 Temat postu:

Taaa... nie wiedziałam, że facet ma problem :shock:

Dudu$ · Wysłany: Sob 21:10, 31 Mar 2007 Temat postu:

to sie nazywa być katechetą Normalnie on powinien być katechetą ROKU i zrobić aut z naszej budy bo tylko psuje nam reputacje:(

Falka · Wysłany: Sob 22:26, 31 Mar 2007 Temat postu:

Kurcze, dziwne, że go przyjęli w ogóle. No i dlaczego nadal pracuje? Gdzie te czasy, gdy był w naszej szkole i mojej parafii ksiądz Jasiu Smutny

Buuu...

Volken

a ty ciagle wspominasz tego swojego ksiedza! a nasz katecheta powoniem byc juz dawno wywalony jako katecheta bo w archidiecezji lodzkiej trwaja procesy odnowy Kosciola i nawrocenia, wiec powinien byc juz dawno sprawdzony. a z drugiej strony chociaz go nie lubie to mi go szkoda bo zapadl w bardzo powazna chorobe, z ktorej jest bardzo ciezko sie wydostac

Laska

Nie wiem, czemu się taki zrobił...przecież na początku roku był normalny...a przynajmniej nie pokazywał po sobie, że w alkoholizm popadł...może mu się po świętach coś w rodzinie spie*doliło? Bo trudno mi uwierzyć, że bez powodu nagle taki odchył złapał...
Dlaczego Go jeszcze nie wywalili? Pewnie dlatego, że musieli by księdzu wszystkie klasy dać do końca roku, co jest niewykonalne...
Duduś...reputacja jak reputacja...dla mnie ten człowiek potrzebuje pomocy...poważnej pomocy...

Falka

Volken, jak mam księdza naszego nie wspominać, skoro jest najlepszym znanym mi duchownym i na dodatek moim przyjacielem?

Zgadzam się z wami, że pan Szymański potrzebuje pomocy. Ale teraz niby też nie widać na lekcjach, że alkoholikiem jest. Tylko na przystankach Smutny

Szkoda mi go, bo mimo odchyłów jest całkiem sympatyczny.

Volken

mi jest go szkoda jako czlowieka, bo on dla mnie sympatyczny to nie jest

morven

Kenji, w to się nie popada z dnia na dzień... Już od dosyć dawna musiał mieć problem z piciem. Pomocy to on, owszem, potrzebuje, z tym że my nie za wiele możemy zrobić. Bo to on musi chcieć sobie pomóc. Nie dażę go jakąś wielką sympatią, ale mu współczuję, bo to cholernie ciężka choroba Smutny

Madisz

No coz biedny gościu... Moze teraz nie przychodzi bo sie wstydzi ? On chyba ma w sobie cos takiego ze ludzie za nim nie przepadaja ( ja tez nie) podobnie jak p.sacharz...

Aby przerwać tę (czy moze tą) przygnebiajaca rzomowe chciałabym Wam życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
A tak wogole to co sądzicie o tych zwyczajach?? Jajko dyngus i droga krzyzowa swieconka... Drzewo mowi ze to wszystko poganskie...

Falka

A niech sobie będzie pogańskie, ja nie mam nic przeciwko. Czasem chciałabym żyć w czasach pogaństwa.

Musiało fajnie być Jezyk

Droga Krzyżowa fajna była Wesoly

Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Swięconego w gronie
najbliższych osób
szczerze życzy Falusia całus

Madisz

No calkiem Wesoly

Licze ze bezpiecznie wrociliscie.
21 kwietnia w kosciele MBDR bedzie koncert jakiegos zespolu ktory czesto gra na Lednicy. I zaspraszam wszystkich serdecznie. Godzine to sie jeszcze dowiem i napisze

Falka

Bezpiecznie owszem, ale spać nam się chciało Jezyk

Ja się piszę Wesoly

Laska

Przeżycia związane z zwyczajami wielkanocnymi...hym...REZUREKCJA - czyli jak to Adiq spał 3 godziny i jeszcze do kościoła poszedł Wesoly

W gruncie rzeczy nie było najgorzej...pierwszy raz widziałem tyle ludu w kościele...ale to drobiazg...msza w zasadzie jak każda...no tylko dodali procesje i inne psalmy niż zazwyczaj.

Wnioski:

1. Procesja mogłaby zaliczać sprawdzian z chodu na kilometr...trzy kółka w okół św. Katarzyny w 12 minut
2. Jak bym pisał takie mowy na polski, jak proboszcz Strożka, Pani B. byłaby pewnie zachwycona...30 minut nieustannego paplania o tym jak ludzie stają się ateistami, oddalając się od Boga i Kościoła
3. Filary są jednak nieodłączną podporą wiary i religii (Krecik i Scott wiedza o czym mówię Wesoly

)
4. W przyszłym roku zostaję na nocnym czuwaniu, bo chcę od rana mieć miejsce siedzące...a nie, że o 5.50 wchodzę do kościoła i nie ma nawet gdzie stanąć...
5. Jednak mam bardzo wygodne łóżko Wesoly

Madisz

Jak co roku miałam ambitny plan pójścia na Rezurekcje jednak nic z tego nie wyszło.... Tak dobrze spało sie do 9 Wesoly

Ale ciesze sie ze byłam na Drodze Krzyżowej i to sie liczy. Święta są fajne, troche sie z rodzina posiedzi, mozna wiecej pomyslec o róznych sprawach, poza tym ja poprostu kocham PASCHE!!! to jest moja ulubiona potrawa robiona TYLKO na Wielkanoc... Smutny

Jedzenie jest jednym z najlepszych punktów na plus dla świąt Wesoly

Falka

Ja tam już Rezurekcji nawet nie planuje, po co mam wstawać o 4 tylko po to, żeby wyłączyć budzik? Zresztą, po sobotniej migrenie to i tak nie miałoby sensu Smutny

A propos fajnych dań wielkanocnych - jadł ktoś z was jajka faszerowane? To jest coś, na prawdę pyszne. Polecam (jestem skłonna podać przepis Jezyk

)

Madisz

Z potraw Wielkanocnych to uwielbiam jak juz mowilam pasche, a oprocz tego to lubie mazurki, biała kiełbaske i barszczyk Wesoly

Ten przepis to nie do mnie. Nie przepadam za jajami a juz szczegolnie faszerowanymi

morven

A po co podawać przepis, jeszcze taka morven se weźmie to do serca i spróbuje zrobić... Nie, nie ma sensu Wesoly

Mogę Wam bez bicia się przyznać, że to były moje najlepsze święta do tej pory

Laska

A ja świąt nie znoszę właśnie przez jedzenie...bo moja mama i babcia za dobrze gotują i zawsze to co zgubię ze swojego "pięknego" ciałka między świętami, to w święta przybywa z powrotem...

Falka

Morv, nawet ty byś to zrobiła Wesoly

Uwaga:

-gotujemy jajka na twardo (w posolonej wodzie)
-przekrawamy na pół (w skorupce)
-wyjmujemy zawartość (najtrudniejsze, łatwo skorupki połamać, ale jak były gotowane w solonej wodzie, to da się to zrobić

)
-zawartość (żółtka i białka) mielimy, dodajemy natkę pietruszki, szczypiorek i odrobinę koperku (posiekane ow kors), solimy i dodajemy pieprzu
-wkładamy z powrotem w skorupki
-otwartą część skorupki posypujemy bułką tartą
-smażymy

Smacznego Wesoly

Laska

a je się to ze skorupką? Jezyk

Falka

Nie! Kenji, nie nabijać się! Jak przekroisz jedno jajko, nie łamiąc skorupki i potem wyjmiesz z niego zawartość, nadal jej nie niszcząc, to zrozumiesz, dlaczego tak to podkreślam Jezyk

Volken

przepraszam ze przeszkadzam te kulinarna dyspute, ale to nie jest forum kulinarne lol