Autor |
Wiadomość |
Krecik
Saracen
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:02, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
moim, ale jakoś tak mi się nie wydaje, że szanujące się dziewczyny, będą się bić, oczywiście są wyjatki, ale mówmy ogólnikami, to czy będa się bić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Wto 20:58, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zdziwiłbyś się...będą...te najbardziej szanujące się nie...ale reszta coś mi się jednak zdaje, że tak...dużo ostatnio czytałem o takich przypadkach...filmiki w necie Ci to potwierdzą...
u nas w sql przykładów na to nie szukaj, bo się tak trafilo, że do normalnej chodzisz...prędzej w gimie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morven
Saracen
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Jeża
|
Wysłany: Wto 22:27, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kurde, przecież to już jest dno dna... Pamięta się długo, ale wybaczyć można szybko. Nie atakuję dziewczyn, ale mnie momentami przeraża, jak niektóre laski wrogo do siebie nastawione potrafią tak subtelnie i długo sobie życie utrudniać... I to jest taka typowo kobieca ukryta mściwość, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:48, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety dziewczyny mogą sobie bardzo dlugo uprzykrzac zycie jak za soba nie przepedaja. powiem ze drobne przejawy widzialam nawet u nas w klasie. ale to tylko drobne i niegrozne.
jak dlugo dziewczyna moze pamietac?? oj dlugo... jak morven powiedziala - moze wybaczyc ale nie zapomniec. To jak sie kiedys z moja kumpelka poklocilam i sie pol roku nie odzywalysmy do siebie pamietam nadal ale to nie znaczy ze sobie nie wybaczylysmy i caly czas mamy na pienku, przeciwnie - teraz to jedna z moich blizszych kolezanek.
Kenji mysle ze jak cos zlego bys zrobil dziewczynie ( a tylko sprobuj to ją pomscimy ) to jesli bylaby wrazliwa to pamietalaby dlugo ale raczej bez zemsty; mniej wrazliwa sie zemsci i zapomni. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Chyba ze to zupelny malpiszon i bedzie sie mscic do konca zycia
Solówki - widzialam u mnie w gimie pare - o faceta, albo o cos tam, i potem obydwie sie poryczaly albo przestaly sie odzywac i sie sprawa skonczyla. Znam tez takie laski co sie pobily o faceta a potem zaprzyjazniły
fajnie jest byc dzewczyna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morven
Saracen
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Jeża
|
Wysłany: Śro 21:07, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Madisz, fajnie to podsumowałaś Nie no, ogólnie najgorzej nie jest :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Śro 21:27, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
dla Was fajnie dla nas chłopaków tak nie za bardzo momentami  
no i uprzedzic muszę, ze nie tylko dziewczyny "wybaczają, ale nie zapominają"...ja sie jak najbardziej do tego stosuję...o czym nawet sam Krecik dobrze wie
I tak poza tym...nie wyobrażam sobie, żebyś się na mnie mściła...przeciez Ty taka milusia i spokojniusia jesteś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:30, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ty mówisz o mnie Kenji?? Z zasady nie jestem mściwa ale dla ciebie moge zrobic wyjatek chociaz nie wiem o co ci chodzi bo jeszcze nie mam za co sie na tobie mscic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Śro 21:43, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Madisz napisał: |
Kenji mysle ze jak cos zlego bys zrobil dziewczynie ( a tylko sprobuj to ją pomscimy ) |
O ten cytat mnie chodzi I dla mnie i tak jesteś wyjątkowa...nie musisz być bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:00, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No wiesz, jakbyś cos zrobil komus mi bliskiemu to na pewno zrobilabym WYJĄTEK i się zemściła. Jak na kimś mi zależy to czuje sie w obowiązku go bronić i jeśli trzeba - mscic sie. A za tą wyjątkowśc to dzieki ale ja tego nie zauważyłam
Poza tym dlaczego jest temat ze trudno zrozumiec dziewczyny?? Wiecie jak ciezko jest skapowac o co facetom chodzi?? Przykład mojej kumpeli i nie tylko:
podoba jej (np Patrycji) sie koles (niech ma na imie Kamil - bedzie latwiej), i on cos do niej kręci i ona do niego, Kamil wie ze sie podoba Patrycji bo ona dała mu to wyraźnie znac. Zreszta on jej tez: zaprosil ja pare razy zeby gdzies razem wyszli. I nagle Patrycja sie dowedziała ze Kamil ma przyjaciólke (Monike) ktora podoba sie mu od bardzo dawna, tyle ze Monika ma chłopaka. I teraz Patrycja nie wie co ma zrobic. Bo poki co Kamil z nia kreci, ale boi sie ze jak Monika zerwe ze swoim facetem to Kamil od razu do niej poleci. Poprostu Patrycja nie chce być tak na zastepstwo, bo wymarzona dziewczyna Kamila jest zajęta. Powinna sie go zapytac czy on nadal chce byc z ta Monika i czy ma u niego jakies szanse, czy ma sie okreslic kogo woli.
Powiedzcie co o tym sadzicie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morven
Saracen
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Jeża
|
Wysłany: Czw 20:52, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Łomatko, Madisz, zawikłane... Zbyt zawikłane jak na mój prosty umysł "Bycie na zastępstwo" jest przekichane, nie ma co się nawet w to pakować... Ale to może być tak, że Patrycji się wydaje, że jemu się bardziej ta druga dziewczyna podoba... Albo.. Nie, nie wiem W tych kwestiach bardzo łatwo o złą interpretację.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Czw 21:23, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hym...to po pierwsze, niech się Ona upewni, że na pewno mu się podoba...i to do takiego stopnia, że On chce z Nią być...a wtedy dopiero niech zgłębia temat tej całej Moniki, czy jak jej tam...żeby się w taką właśnie dziewczynę zastępczą nie wrobić...
Może też tak się postarać zawrócić mu w głowie, żeby o Monice zapomniał...no a ostatecznie może usunąć Monikę
Mogłaby się też zastanowić, czy na prawdę tak ześwirowała na Jego punkcie, żeby te działania miały sens. Bo być ze sobą tylko po to, żeby powiedzieć "a ja mam chłopaka", a nie z bardziej sensownych powodów, to chyba raczej nie ma szans bycia...
A jeszcze co do rozumienia dziewczyn, to o dziwo nawet Antoś powiedział dzisiaj na cały regulator, że "rzeczywiście dziewczyny ciężko zrozumieć"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antoś;)
Lapsik ;)
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Antoninowo Antkówek
|
Wysłany: Czw 22:11, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Te, a ty zrozumiałeś o co Agnieszce chodziło?? Bo ja naprawdę nie wiem co ma pedantyzm do tego, że jutro nie będzie mnie w szkole...
Madisz, zawikłana historia, oj zawikłana
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Falka
Falusia :P
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 23:20, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hm, gdzieś tą historię słyszałam Powiem tak - chłopak powinien się zdecydować jasno - Patrycja albo Monika. Koniec, kropka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Czw 23:46, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie zrozumiałem...mnie to się zdaje, że Jej jakiś niezdefiniowany błąd w oprogramowaniu dzisiaj wyskoczył Ale cóż...zdarza się
Falka...myślisz, że tak łatwo chłopakowi wyrzucić z pamięci kogoś, kto mu sie jednak podoba? Szczególnie w takim porąbanym wieku? Niestety tu mamy trochę większe problemy niż dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:37, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To ze Falus slyszalas to sie domyslam Patrycja nie jest taka ze chce chlopaka tylko po to zeby moc powiedziec ze ma chlopaka, ona naprawde cos do niego czuje. widzialam ją jak on byl w poblizu. ale chodzi o to ze Monika wlasciwie nie jest zagrozeniem bo ma chlopaka. tylko ze Kamil caly czas o niej mysli (tak przynajmniej twierdzi wiarygodne zrodlo). Wg mnie jedyne wyjscie z tej sytuacji to pogadac z Kamilem szczerze.
Chociaz ja bym sie na cos takiego nie zdobyla. Strasznie ciezko jest cos dzialac jak sie nie wie na czym stoi. No ja sie nie zapytam kolesia czy mam u niego jakies szanse bo to by mnie skreslilo. Moje kolezanki mowia ze wdac ze cos miedzy nami jest (haha ciekawe z ktorej strony   ) ale ja nie zapytam sie go o to wprost ani nawet w podchodach. i w dodatku tez nie wiem czy nie jestem na zastepstwo bo on sie raz umawia ze mna a raz z inna dziewczyna    życie jest do dupy :cry:
///-> Falus? Jaki kuźwa falus? Wiesz co to jest (pisze się przez 2 l)? Jak już piszesz Faluś, to bądź łaskawa wciskać ten alcik jednak. Chyba, że to zamierzona próba obrażenia mnie -.- Ech, deczko się poczułam urażona Falka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Pią 15:24, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Madisz napisał: | Wg mnie jedyne wyjscie z tej sytuacji to pogadac z Kamilem szczerze. |
Madisz napisał: | No ja sie nie zapytam kolesia czy mam u niego jakies szanse bo to by mnie skreslilo. Moje kolezanki mowia ze wdac ze cos miedzy nami jest (haha ciekawe z ktorej strony   ) ale ja nie zapytam sie go o to wprost ani nawet w podchodach. |
I dlatego nie rozumiem dziewczyn...znasz sensowną odpowiedź na swoje pytanie, ale nie chcesz się do niej ustosunkować...why?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:00, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra to jest niby najprostsze wyjscie. ALE ja sie z nim koleguje i nie wiem czy jestem dla niego tylko kolezanka czy cos wiecej. No wyobraź sobie mnie jak sie pytam X:
Hej X, ostatnio nam sie lepiej gada i jakos tak cie lubie, to czy mam moze u ciebie jakies sznse??
X: Nie, nie masz.
Ja: Aha no spoko. To co tam u ciebie w szkole slychac??
No sorry, bez takich. Jak ja bym potem z nim normalnie rozmawiała?? Widujemy sie dość czesto i ja chyba bym ze wstydu musiala sie zapaść pod ziemię a potem przeprowadzic. Poprostu nie chce psuc tego co miedzy nami teraz jest. ( Chociaż wlaściewie nic nie ma ale co tam)
A sprawa Patrycji i Kamila to coś innego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krecik
Saracen
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:43, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No i to jest idiotyczne podejście, bo przecież stosujecie to w obie strony, jeżeli chłopak się Ciebie zapyta czy ma u Ciebie szanse, a TY mu powiesz że nie, to od razu go skreślasz, i chłopak się może do Ciebie nie odzywać, bo przecież jak można po czymś takim ze sobą rozmawiać, dobrze mówię??
A to było by trochę lepsze, odpowiadasz prosto nie, lub tak, i później gadasz z nim normalnie, bo mimo wszystko On jest cały czas tą samą osobą, i przez to jedno pytanie nic się nie zmienił. Tak samo w drugą stronę, nie prościej?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:23, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No nie... ale... to by była taka głupia sytuacja... nie znacie go... Jak by się mnie ktoś o coś takiego spytał no to nawet jesli odpowiedz bylaby przeczaca to starałabym sie traktowac ta osobe nomalnie ale mysle ze nie byloby juz tak samo... ja chyba mam poprostu zrąbany charakter... ide sie udusic poduszka albo powiesic na spłuczce...
postanowienie: koniec wywnętrzniania sie na forum. mialam gorsze dni i musialam sie wyzalic. jak zrobicie z mojej slabosci uzytek to sie zemszcze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Sob 0:49, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A bo Ty jedyna myślisz tutaj z takimi słabościami I dlaczego nie miałoby być tak samo...? Bo jednej przeczącej odpowiedzi? Nie jest to jakieś nadzwyczajne pytanie i wcale nie tak trudno je bezpośrednio zadać...ale przynajmniej wiesz, na czym stoisz...nie to nie...mwi się trudno...przynajmniej wiesz, że masz człowieka traktować jako kolegę, a nie jako kogoś bliższego...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:56, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jesteś okropny... Dla mnie to wszystko nie jest takie łatwe Jak taki madry jestes to sam sie pytaj. Juz widze jak to robisz. Ja poprostu nie mam odwagi. I koniec o mnie. Miało być o niezrozumieniu dziewczyn a nie o mnie i moich "problemach".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Sob 10:38, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A myślisz, ze się nie pytałem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:00, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aha, no to sorry. Ja niestety tak nie umiem. Nie mogłabym potem mu w oczy spojrzec. Albo jeszcze sie zaptyac stojąc obok niego.... brrr.. nie ma szans
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Sob 12:20, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To skoro Ty nie umiesz, to może Jego sprowokuj do takiego pytania? Albo do czegoś więcej? Bo stać na niepewnym gruncie to raczej trochę ciężko...A z resztą...miało nie być kontynuacji tego tematu, tak więc dalej się nie rozpisuję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:10, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki za dobre rady, moze skorzystam (szczerze wątpie ale nigdy nie mow nigdy).
A teraz mam pytanie:
Co chlopcy mysla o dziewczynach które ich podrywaja?? Traktują je powaznie czy jak jakies desperatki albo łatwą okazje? I jak daja do zrozumienia ze dziewczyna ich tez interesuje, a jak zeby sobie darowała??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krecik
Saracen
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:55, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiscie mialem sytuacje, kiedy sie podobalem dziewczynie (mniejsza o okolicznosci, rodzyn cos o tym wie ), i jak sie dowiedzialem ze sie jej podobam, to poprostu zaczalem sie z Nia spotykac, i uwazam, ze najpierw On sie musi domyslec ze sie podoba, i tu trzeba zdac sie na Jego inteligencje, albo powiedziec mu to wprost
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Nie 18:45, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem...mnie jeszcze żadna nie podrywała (i raczej nie będzie...). Ale tu znowu zależy dużo od charakteru tak dziewczyny, jak i chłopaka. Chociaż przeważnie chyba traktujemy takie poważnie.
Jak dajemy znać, że się dziewczyna podoba...hmm...chyba głównie przez spotkania...rzadko chłopak Ci powie wprost...no chyba, że jest pewien, że odwzajemniasz
Aha...no i tak jak ja, to przy osobach, które mi się podobają jednak strasznie mało mówię (chociaż na co dzień też mało mówię, ale w tym wypadku jeszcze bardziej )
Żeby sobie darowała...albo zlewka...albo wygarnięcie w twarz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madisz
Saracen
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:21, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ale lepiej zeby dziewczyna przejęła inicjatywę czy zostawić to dla faceta? Ja uważam ze chlopak powinien dziewczyne "zdobywać" a nie ona jego, bo wydaje mi sie, ze jak laska sama sie chlopakowi w lapy pcha to on jej poprostu nie szanuje...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laska
Syn Marioli i Staszka
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? xD
|
Wysłany: Nie 21:47, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Też myślę, że to chłopak powinien...jak to ujęłaś "zdobywać"dziewczynę...ale jednak, jak dziewczyna widzi, że chłopak chce, ale coś mu się zblokowało, to na pewno sie chłopak nie pogniewa, jak mu dziewczyna trochę pomoże
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Falka
Falusia :P
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 13:38, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kenji napisał: | Nie jest to jakieś nadzwyczajne pytanie i wcale nie tak trudno je bezpośrednio zadać... |
Nie, wcale :? Daj spokój :? Już widzę siebie w takiej sytuacji...
F: Hej! <buachachachacha x 5 min> Mam do ciebie <buachachachacha x 5 min> pytanie... <buachachachacha x 5 min>
X: No?
F: <buachachachacha x 5 godz>
X:....
5 godzin później:
F: Hej, X, czemuś se polazł? Mieliśmy pogadać...
Wersja 2:
F: Wiesz, X mam pytanie....
X: No?
Falka zwiała...
X: Hmmm...
Tertium non datur...
Co prawda istnieje jeszcze prawdopodobieństwo, że to ja jestem nieuleczalnym przypadkiem. Heh:D A co do podrywania facetów, to jestem tego samego zdania co Madisz. To jest wasze, nie nasze zadanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|