Kuźnia

Matin Shinper · Wysłany: Nie 23:13, 18 Mar 2007 Temat postu: Ksywki

Ooooo to jest bardzo dobry temat Wesoly

Musze o tym napisać Wesoly

Nobo jak to jest z tymi ksywkami (z tym pytaniem zwracam się do niektórych Wesoly

) Dlaczego tak a nie inaczej, czemu tak itp. Pewnie ciekawe posty tutaj zobacze Wesoly

Ile ja to nie miałem ksywek... Jezyk

Laska · Wysłany: Nie 23:27, 18 Mar 2007 Temat postu:

Moje ksywki...pierwsza była Adek, bo żadnemu z naszych leniwych chłopaków nie chciało się mówić Adrian (szczególnie Mirusiowi i Piotrkowi M. Wesoly

)...

potem w podstawówce stwierdziłem, że mi się bardziej podoba Adik i ci co chcieli, to się przyzwyczaili, a reszta dalej darła się Adek(!) przez podwórko...

w gimie Bontek i Szkoti wpadli na genialny pomysł, że Adeków i Adików się już trochę dużo zrobiło, więc się przyjęło Wlazli...w zmiękczeniu Wlaźli...i musze przyznać, że ta jest moja ulubiona Wesoly

Potem przyplątał mi się największy idiotyzm jaki widzieć i słyszeć można było, jak zawsze, kiedy baby się w coś wtrącą Jezyk

...mieliśmy pracę w grupach na WoS'ie...no i byłem sam z 5 dziewczynami...i kulturnie jedna genialna zaczęła sie drzeć "Rodzynek! Rodzynek!"...i się tak zostało

A obecna na forum...nie wiem...jakoś tak mi się przyplątała...teraz dopiero mi się wspomniało, że coś takiego występowało w NFS Carbon...ale zdecydowanie nie wzięło się to od tego.

Reaguję raczej na wszytskie...choc nie zawsze Jezyk

Matin Shinper · Wysłany: Nie 23:34, 18 Mar 2007 Temat postu:

=TeddY= · Wysłany: Nie 23:37, 18 Mar 2007 Temat postu:

A czy ktoś mi wytłumaczy czemu wszyscy mówią na mnie Kisiel... :? bo ja nie mam pojęcia Jezyk

a tak po za tym to nie mam żadnych innych ksywek... a! i lubie jak dziewczyny mówią na mnie Piotruś, a nie Kisiel... wiec prosze mówcie tak dalej

Matin Shinper · Wysłany: Nie 23:41, 18 Mar 2007 Temat postu:

Nie mam pojęcia. Nie pamiętam odkąd tak na ciebie mówiliśmy... nie wiem :wink: Na mnie mówili różnie, głównie coś w podobie nazwiska... ale podoba mi się poprostu Radzio, miło tak jest :oops: Jezyk

///-> A o Czyżyku to się zapomniało? Jezyk

Falka

Laska · Wysłany: Pon 0:07, 19 Mar 2007 Temat postu:

Kisiel było, bo Ciesiel, to by głupio brzmiało Jezyk

Tak mi się przynajmniej wydaje, bo dokładnie nie pamiętam Wesoly

a tak poza tym to wyobrażasz sobie grać w cs'a z nickiem Piotruś? Jezyk

Matinku...Ty to zawsze byłeś Radzio-Tadzio...wzięte od tego słynnego "ukcik tadzik" xD

A skąd się wzięło Bontek, to dokładnie nie wiem, więc nie chcę przekręcać...ale specjalnie dla Ciebie się dowiem Wesoly

Falka · Wysłany: Pon 1:26, 19 Mar 2007 Temat postu:

Ło mój Boże, to będzie straszny post, uprzedzam...

Pierwsza ksywa z przedszkola: Wednesday... Od tej z Adamsów... Bo się z wszystkimi prałam... Zostało do dziś...

Oprócz tego Katka z lat dziecinnych mi się przypomina. Ale nie pamiętam dlaczego tak...

W podstawówce, w piątej klasie mój "genialny" anglista-arab mówił na mnie Gruszka dla odróżnienia od Morven (Jabłko).

W szóstej klasie była Arwen Undomiel. To sobie sama wymyśliłam, chyba wiedziona wrodzonym sarkazmem...

W pierwszej klasie gima na początku wołano na mnie Lizak. Bo miałam rumieńce i nazwisko takie samo jak wychowawczyni, więc wszyscy twierdzili że jestem jej córką/siostrzenicą... Tak mi się przynajmniej wydaje, popraw mnie Matin, jakbym herezje głosiła...

W 3 klasie na pierwszej sesji RPG musiałam wymyślić sobie imię postaci. Wymyśliłam Falkę. Zostało. I to moja najukochańsza ksywa jest Wesoly

Parę miesięcy później NQ wymyślił dla mnie Paszczaka, ale ponieważ ktoś był zazdrosny stało się to ksywką wspólną dla naszej ówczesnej paczki

Później była jeszcze Torba

Kilka miesięcy temu w ramach schizy na polskim zostałam Tuptusiem Wesoly

Zaś ostatnio pewien muchomor marynowany wymyślił dwie okropne ksywki, których nie trawię... Kiszoną kapustę i pietruszkę suszoną... Wrrrr...

No i to by chyba na tyle było, jak coś pominęłam to mnie poprawcie Wesoly

Matin Shinper · Wysłany: Pon 12:24, 19 Mar 2007 Temat postu:

Madisz · Wysłany: Pon 16:56, 19 Mar 2007 Temat postu:

Najwięcej przezwisk miałam w podstawówce. Zaczelo sie od Marcinka, potem bylo Magdiszon, Madisz, Madicio, Madzik, Madziulka.... i inne tego typu przerobki. Majbardziej podobało mi sie Madisz i chociaz nikt tak juz na mnie nie mowi to zostawilam sobie to jako nick Wesoly

Antoś;) · Wysłany: Pon 18:54, 19 Mar 2007 Temat postu:

Ja tam ksywek takich publicznych nie mam wiele, praktycznie wcale (nie licząc tego, że Teddy czasem palnie do mnie Dżastin Wesoly

no i nie licząc Antosia) - ale ale ale w domu to ja mam od groma (wymyśla je mój mądry tatuś). Do moich ulubionych należy Kopytko i Nóżka Wesoly

O reszcie nie będę pisać, bo nie będę sobie kaszany robić Wesoly

Madisz · Wysłany: Wto 13:02, 20 Mar 2007 Temat postu:

Fajnie

Kopytko

Antoś jest bardzo ładnie. A skąd sie to Dżastin wzielo??

Laska · Wysłany: Wto 15:45, 20 Mar 2007 Temat postu:

Zangielszczona wersja Justyny zapisana po polskiemu...czego Was na tym angolu uczą Jezyk

Antoś;) · Wysłany: Wto 16:08, 20 Mar 2007 Temat postu:

Tak Madisz - to zangielszczona wersja Justyny zapisana po polsku;D a skąd mu się to wzięło nie wiem. Dobrze, że nie mówi na mnie Justin Timberlake...

Laska · Wysłany: Wto 17:26, 20 Mar 2007 Temat postu:

No to mam już zemstę za Alojzego Wesoly

Matin Shinper · Wysłany: Wto 17:27, 20 Mar 2007 Temat postu:

Heheh ja lubie wersje taką: żystin czy żustin (czyli francuska) Wesoly

Chyba żustin Wesoly

Antoś;) · Wysłany: Wto 18:28, 20 Mar 2007 Temat postu:

Oooo Kenji!! Ale proszę bardzo: mów sobie na mnie Justin Timberlake, mów...
Radku, francuska wersja mojego imienia baardzo mi się podoba, baaaaardzo!! I dobrze, że tobie też!!

Madisz · Wysłany: Wto 21:24, 20 Mar 2007 Temat postu:

BOSHE... ale ty sie mnie czepiasz....

to dż na początku mnie zmyliło... I nie czepiaj sie naszego angileskiego, bo gdzie jak gdzie ale tam to sie naprawde duzo uczymy...

Aelirenn · Wysłany: Nie 21:51, 25 Mar 2007 Temat postu:

mam do was dużą prośbę...potrzabuję ksywki!
Elirena jest niestety dosyć długa i niezbyt praktyczna.jeżeli macie jakiegoś pomysła, to zgłaszać.

Laska · Wysłany: Pon 0:30, 26 Mar 2007 Temat postu:

Trza najpierw człowieka znać, żeby mu ksywki wymyślać...tak więc ja odpadam niestety Jezyk

Falka · Wysłany: Pon 0:37, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ano... Aelirenn, nie obraź się, ale ksywkę idealnie do ciebie pasującą już miałaś Jezyk

Wiesz o której mówię, prawda? Ale uważam, że Aneczka też nie jest zła, nawet jeżeli autorka tego zdrobnienia się zmieniła odrobinkę Smutny

What do you think?

Krecik · Wysłany: Pon 16:18, 26 Mar 2007 Temat postu:

Widzę, że każdy ma barwne historie swoich ksywek...

w sumie to też fajnie:p U mnie tego było od Ch*** i ciu ciut....

Bomba, Ufo, Alien, Adi, Pamelka, Kaleciarz... no i jeszcze pewnie coś by się znalazło

A Krecik jest najnowsza, i szczerze mówiąc najbardziej mi odpowiada Wesoly

Laska · Wysłany: Pon 18:19, 26 Mar 2007 Temat postu:

Dla nieuświadomionych...Krecik nie wzięło się od małego, czarnego, ślepego wpie*dalacza kamieni, tylko od postaci jaką grał w przedstawieniu na balu gimnazjalnym Wesoly

Falka · Wysłany: Pon 19:07, 26 Mar 2007 Temat postu:

Która zupełnie przypadkiem była "małym, czarnym, ślepym wpie*dalaczem kamieni?

A skąd się wzięło Kaleciarz?

Krecik · Wysłany: Pon 19:11, 26 Mar 2007 Temat postu:

NIE mały podziemny wziął się dopiero w LO, a naprawdę grałem postać Krecika Wesoly

A Kaleciarz jest od nazwiska, Kaleta, tak się w gimie przyjęło Wesoly

w sumie to mi to nie przeszkadza, ale wole Krecika Wesoly

Matin Shinper · Wysłany: Śro 15:57, 28 Mar 2007 Temat postu:

Krecik a tak wogóle jak Ty masz na imię Wesoly

Bo znam cię narazie tylko tak. Bo cały czas mówią na ciebie: krecik i krecik, że nawet nie wiem jak masz na imię

Antoś;) · Wysłany: Śro 16:05, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ja wiem!! Ja wiem!! On ma na imię Adrian!!!!

morven · Wysłany: Śro 16:24, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ja chyba nie mam żadnej... A nie, przepraszam, nie licząc jednej wymyślonej przez Falusię, czyli Bubusia

No i chciałam zostać Puf-puf Parowozem, ale nikt tak na mnie nie mówi :cry:

Falka · Wysłany: Śro 17:08, 28 Mar 2007 Temat postu:

Bo puf puf parowóz do ciebie nie pasuje Wesoly

Poza tym jesteś Morvenką i moim ukochanym mężem Enrikem Wesoly

A jam twa luba Konsesita luz Ma Ryja Jezyk

morven · Wysłany: Śro 18:28, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ale nikt na mnie Morven nie mówi... A ja chcę coś, coby mnie tak wołano... :cry:

Falka · Wysłany: Śro 19:39, 28 Mar 2007 Temat postu:

Bubuś? Morwiś? Jezyk

A może Enirike?